Młodzi & Zdolni / WTGH #5


Jako, że nie udało mi się zebrać zbyt dużo informacji o Tobie - przedstaw się.

Jestem Szymek. Przed chwilą przeszedłem 12 kilometrów i udało mi się złapac stopa, żeby z mordami wrócić z zachlanym ryjem w swoje okolice. Jestem, jesteśmy ze wschodu. Nie reprezentujemy go, bardziej tworzymy tu coś co może kiedyś będzie reprezentowane. Z rocznika 98'. Muzyka to moje życie.

Muszę zadać to pytanie – skąd ksywa?


Ksywa to jedna z następnych, WTGH, skrót, want to get high, w the g, po prostu żeby było się czym podpisać na ścianie i w tytule utworu, wymyślone podczas mojego pobytu w NL.

Jak opiszesz w pigułce swoją twórczość?

Moja twórczość to efekt współgrania mojego mózgu z wszelkiej maści używkami i chęcią stworzenia czegoś. Nie ma z czym się kryć. Myślę że sztuka powstaje poprzez inspiracje, poprzez rozmaite pomysły które często są podawane na tacy przez różne substancje, ale w wiekszości przypadków wszystko co tworzę jest kończone na trzeźwo, po prostu emocje i jakieś tam przeżycia zaliczone przeze mnie w końcu wychodzą na wierzch, drę mordę do laptopa i potem tego słuchacie.

Skąd czerpiesz inspirację? Ciężko znaleźć coś podobnego do twojej muzyki.

Życie i chuj.

Twój numer zajął pierwsze miejsce w podsumowaniu maja, jak bardzo się cieszyłeś, gdy się o tym dowiedziałeś?

Myślę, że bardziej cieszyłem sie z tego że więcej osób pozna moją muzykę, nabija się oczka w wyświetleniach i będę mógł poczytać komentarze na mój temat, lubię je czytać. Zawsze mogę jakoś odpowiedzieć, albo zobaczyć co ludzie obcy mi lub nie sadzą na temat mojej twórczości.

Masz jakieś zajawki pozamuzyczne?

Do zajawek pozamuzycznych należy spontan, poza tym uprawiam kalistenike, interesuję się grafiką komputerową i lubię też coś napisać (niekoniecznie jeśli o to czego słuchacie chodzi).

Wymarzony featuring?

Jeśli miałbym z kimś nagrać feata... Nie wiem. Osiągnąłem już wszystko co chciałem w muzyce.

Polska czy ameryczka?

Zdecydowanie Polska, to my mamy kreować style a nie rznąć na ostro z tego co tworzą amerykanie, chcąc się podpasować do wciaż biegnącego naprzód nurtu, stworzyć swój rapowy kawałek w wszechobecnej modzie. Róbmy swoje. My jako polacy, możemy zdziałać niesamowite rzeczy. Nawet czarnuchy już się bujają, oceniajac rap-klipy.

Cejot czy Kstyk?

Cejot, bo Kstyk od roku przeszlo wypisuje mi że chujowe albo że mu sie nie podoba.

Lil peep czy lil uzi vert?

Lil Uzi Vert, Peep to inny level muzyki ale pedał. Uzi troche mniej, a wiadomo że im mniej pedalstwa tym lepiej.

Fifa czy PES?

Ani to, ani to. Jak już to Tekken.

Chciałbyś kogoś pozdrowić?

 Pozdrawiam tate.
Previous
Next Post »
0 Komentarze